Nie ulega wątpliwości, że kredyt hipoteczny stanowi duże obciążenie dla naszego portfela. A jest jeszcze poważniejszym zobowiązaniem w przypadku, gdy mamy już na koncie inne pożyczki lub kredyty. Wbrew pozorom spłacanie innych długów wcale nie oznacza, że musimy na starcie żegnać się z kredytem hipotecznym. Oto, co trzeba wiedzieć, jeśli jesteś zadłużony, ale chcesz dostać kredyt na mieszkanie lub dom.
BIK – istotne narzędzie dla banku
Aby móc rozpocząć procedurę kredytową, potencjalny kredytobiorca musi wyrazić zgodę na udostępnienie danych zawartych w raporcie Biura Informacji Kredytowej. To tam zapisane są wszystkie spłacane przez nas zobowiązania, które mogą rzutować na naszą zdolność i historię kredytową.
Najważniejszy w kwestii oceny zdolności kredytowej jest stosunek wysokości zarobków do naszego zadłużenia. Jeśli więc mamy zapisanych kilka kredytów czy pożyczek, ale nasze wynagrodzenie pozwoli nam na spłatę kredytu hipotecznego, bank może spojrzeć na nas przychylnym okiem. Nie bez znaczenia jest też terminowa spłata dotychczasowych długów. Jeśli masz w tej kwestii opóźnienia, lub, co gorsza – zostało wszczęte postępowanie windykacyjne – możesz zapomnieć o kolejnym kredycie. Niektóre banki zwracają także uwagę na to, gdzie zaciągaliśmy pożyczki i niechętnie patrzą na klientów sięgających po chwilówki.
Co zrobić, by zwiększyć swoje szanse na kredyt hipoteczny?
Budowanie dobrej zdolności kredytowej to długotrwały proces, który powinniśmy rozpocząć jeszcze przed staraniami o kredyt na dom albo mieszkanie. Jednak w sytuacji, gdy już masz jakieś płatnicze zaległości, masz do wyboru dwa rozwiązania:
konsolidację kredytów, czyli zaciągnięcie nowego długu w celu pokrycia kilku pozostałych. Dzięki temu zyskujemy jedną, niższą ratę, co istotnie wpływa na naszą zdolność kredytową,
po prostu… poczekać. BIK przechowuje informacje co do terminowości spłat kredytów i pożyczek przez okres od 3 do 5 lat. Jeśli możemy pozwolić sobie na oczekiwanie, warto takiej opcji spróbować. Ważne jednak, by w momencie starania się o kredyt hipoteczny, nie mieć żadnych innych niespłaconych długów, a poprzednie problematyczne zobowiązanie zostało już spłacone.